Rytuał snu.
Sen to jeden z najistotniejszych aspektów naszego życia. To dzięki niemu nasz organizm regeneruje się, a my sami możemy stawić czoła problemom dnia codziennego. Ważne jest zatem, aby nasz sen był zdrowy i niczym niezmącony. Co zatem zrobić, gdy mimo nawet i dwunastu przespanych godzin jesteśmy otępiali i nie potrafimy skupić się na niczym, gdy doskwiera nam ciągłe niewyspanie i zmęczenie? Czy mamy wpływ na jakość naszego wypoczynku? Na początek powinniśmy się upewnić, czy zachowujemy odpowiednią higienę snu. Co to znaczy? Postaramy się to wyjaśnić w niniejszym artykule.
Po pierwsze istotnym elementem jest długość snu. Dorosły człowiek, aby zregenerować swoje siły potrzebuje około 7 do 8 godzin snu. Owszem, zdarza się, że i po pięciu godzinach czujemy się rześcy i wypoczęci, albo i odwrotnie – po 10 przespanych godzinach wciąż padamy ze zmęczenia. Istotne jest zatem, aby wyczuć ile faktycznie nasz organizm potrzebuje czasu na sen. Wbrew pozorom ważna jest tutaj pewna rutyna. Postarajmy się w miarę możliwości kłaść się spać i wstawać o tej samej godzinie, w ten sposób przeznaczając co noc tyle samo godzin na wypoczynek. Na początku może być to trudne, jednak z czasem przyzwyczaimy się do tego. Tutaj tez warto zaznaczyć, że tak zwane „odsypianie” kilku zarwanych nocy w jeden weekend wcale nie jest dobrym pomysłem. Nasz organizm nie działa w ten sposób. Nie możemy odsypiać zaległych nocy, czy wysypiać się na zapas. Postępując w ten sposób rozregulujemy jedynie nasz wewnętrzny zegar co może skutkować trudnościami z zasypianiem.
Drugim, ważnym momentem jest wyciszenie się. Po dniu pełnym emocji postarajmy się poświęcić pół godziny na to, aby ochłonąć. Włączmy spokojną, relaksującą muzykę, przeczytajmy kilka stron książki (najlepiej bez krwawych scen i bitew). Na około dwie godziny przed pójściem spać odłóżmy również wszelkie sprawy związane z pracą, czy intensywny trening na siłowni. Zadbajmy o pewnego rodzaju rytuały, które po pewnym czasie będą sygnalizowały naszemu organizmowi, że pora się wyciszyć i odprężyć. Może to być krótki, spokojny spacer, czy też ciepła kąpiel z aromatycznymi olejkami. Takie formy odprężenia pozwolą nam przygotować się do snu.
Bardzo ważnym aspektem idealnego snu jest łóżko. Potraktujmy je jak nasze prywatne sanktuarium. Praca, kłótnie czy nawet jedzenie nie powinny mieć do niego wstępu. Zadbajmy zatem o to, aby kojarzyło się nam ono z chwilami relaksu i odprężenia, ze snem. Tutaj pamiętajmy też o tym, że ogromną rolę odgrywa materac. Powinien być on idealnie dobrany do naszych potrzeb. Dlatego też poświęćmy na jego wybór tyle czasu ile będzie potrzeba, aby w ten sposób zagwarantować sobie zdrowy i spokojny sen. Ważną rolę odgrywa tutaj także pościel. Nie warto na niej oszczędzać. Powinna być dobrej jakości, przyjemna dla skóry i także odpowiednio dobrana do całego wnętrza. Odpowiednia aranżacja sypialni ma niebagatelny wpływ na komfort naszego wypoczynku. Wszak znacznie przyjemniej śpi się w estetycznym, odpowiadającym naszemu gustowi pomieszczeniu. Około godzinę przed pójściem spać dobrze jest wywietrzyć sypialnię. Świeże powietrze pomoże nam szybko oddać się w objęcia Morfeusza.
Warto też w tym czasie wyłączyć wszystkie urządzenia elektryczne. Sztuczne światło z telewizora i ekranu komputera oszukują nasze oczy i mózg. Pod ich wpływem nie jest wytwarzana odpowiednia ilość melatoniny – czyli hormonu snu. Co to oznacza? W praktyce „rozjechanie” się naszych pór dnia z cyklem dobowym. Senność w środku dnia i wiele nocnych godzin, w czasie których tak naprawdę nie możemy zasnąć. Powód jest prosty – to jak skok w upalny dzień do zimnej wody! Mało przyjemny, bo do każdej zmiany nasz organizm musi się przygotować i przyzwyczaić. Odwrócenie się na drugi bok kilka sekund po wyłączeniu telewizora zwykle nie zapewni nam przespanej nocy. Natomiast wcześniejsze wyłączenie tych źródeł sztucznego światła da sygnał naszemu mózgowi, że nastała noc a więc pora spać. Wtedy łatwo i szybko zapadniemy w błogi sen.
Gdy w brzuchu burczy o sen nie jest łatwo. Jednak obfita kolacja wcale nie będzie dla nas wybawieniem. Podobnie jak i mocna herbata, kawa czy cola. Jeśli już mamy taką potrzebę to tuż przed pójściem spać lepiej zjeść owoc, czy wypić szklankę soku. Będzie to korzystne nie tylko dla naszego wypoczynku, ale i sylwetki. Złym pomysłem jest także picie alkoholu przed snem. Być może i lampka wina pomoże nam w szybszym zaśnięciu, ale może się okazać, ze po jakimś czasie nagle się obudzimy i już sen nie nadejdzie. Również wszelkiego rodzaju tabletki nie są rozwiązaniem jeżeli nie mamy wyrobionych odpowiednich nawyków. Owszem pomogą nam one zasnąć, ba prześpimy całą noc, ale nie jest to równoznaczne z odpoczynkiem. Takie specyfiki to ostateczność i tylko i wyłącznie pod kontrolą lekarza. Nie jest to rozwiązanie, które możemy stosować bezmyślnie. Pamiętajmy, że tabletki różnego rodzaju (nawet te bez recepty) zawsze mają wpływ na nasz organizm. To nie cukierki i nie wolno ich łykać, gdy tylko mamy na to ochotę. Lepiej jest zapobiegać, a więc wyrobić sobie odpowiednie, zdrowe nawyki snu. Wtedy zasypianie stanie się przyjemnością.