Prawda i fałsz – czyli garść informacji na temat snu
Sen – nieodłączna część naszego życia, niezbędna wręcz. Na jego temat już powiedziano i napisano wiele, a mimo to paradoksalnie wciąż nasza wiedza na ten temat jest znikoma. To z kolei powoduje, że jest to temat niezmiennie interesujący zarówno zwykłych, szarych ludzi, jak i poważnych naukowców. Niemalże każdy z nas chciałby się dowiedzieć co też skrywa przed nami nasz umysł, o co chodzi z naszymi snami, czy to coś więcej czy tylko nasza wyobraźnia płata nam figle? O śnie krąży wiele teorii a niektóre z nich przypominają wręcz teorie spiskowe. Co zatem w tym gąszczu informacji jest prawdą, a co mitem powtarzanym od lat? Przeszukaliśmy więc najgłębsze czeluście literatury i Internetu w poszukiwaniu najpopularniejszych mitów, a także i faktów o śnie. I co nam z tego wyszło? Zaczynam!
1. Zarywanie nocy w tygodniu nie jest problemem, można je „odespać” w weekend.
MIT i to z typowo „studenckim” podejściem. W ten właśnie sposób sami zaburzamy nasz cykl snu i doprowadzamy do tego, że w poniedziałek rano znów powtórzy się historia z okrutnym budzikiem i niechęcią do wstawania. Nasza codzienną „dawkę” snu potraktujmy trochę na zasadzie antybiotyku. Nie połykamy wszystkich tabletek na raz, bo to nam nie zapewni cudownego uzdrowienia. Ważna jest systematyczność. Nie da się „nadrobić” nieprzespanych godzin ani wyspać się na zapas. Stałość i regularność wpływa nam na zdrowie.
2. Duża ilość snu zapewni nam idealny wypoczynek.
MIT odwrotny do swojego poprzednika. Człowiek potrzebuje około 8 godzin snu na dobę. Spanie przez np. 12 godzin wcale nie zapewni nam regeneracji, przyniesie wręcz odwrotny skutek. Najważniejsza jest jakość naszego odpoczynku. Jeśli po 8 godzinach snu wciąż czujemy się zmęczeni to powinniśmy zwrócić uwagę na to jak wygląda cały proces zasypiania chociażby. Prawdopodobnie coś robimy źle, np. kładziemy się spać zaraz po wyczerpującym treningu, od razu po obejrzeniu filmu akcji, lub mamy zwyczajnie niewygodny materac. Wydłużenie czasu snu w niczym tu nie pomoże. Zbyt duża dawka snu spowalnia pracę naszego mózgu, powoduje problemy z koncentracją i koordynacją. Często wstając bardzo późno czujemy się zdezorientowani i jeszcze bardziej zmęczeni niż przed pójściem spać. I znowu do znudzenia przypominamy: regularność, regularność i jeszcze raz regularność. Ale robimy to tylko dla waszego zdrowia i dobrego samopoczucia.
3. Koszmary senne są wynikiem obfitej kolacji.
I znów MIT. Posiłek jako taki nie ma wpływu na nasze sny, a przynajmniej jak do tej pory naukowcy nie znaleźli takich powiązań. Co jednak nie oznacza, że możemy się śmiało objadać tuż przed snem. Nic z tych rzeczy. Może i koszmarów mieć nie będziemy, ale niewyspanie jest gwarantowane. Nasz żołądek będzie musiał się sporo napracować, żeby przetrawić kolacyjne szaleństwo, a zatem i ból brzucha w nocy jest niewykluczony.
4. W naszych snach nie ma innych kolorów niż czerń i biel.
MIT oczywiście. Niegdyś był dość popularny, jednak stracił na znaczeniu, gdy nadeszły czasy ….. kolorowej telewizji. Skąd to wynika? Sama debata na ten temat rozgorzała w lata 50, wcześniej nawet najwięksi badacze nie zajęli się „kolorystyka snów”. Jak się jednak okazuje swój wielki wpływ na „kolorowe sny” miały telewizory, a konkretnie te, które wdarły się przebojem do milionów domów, czyli przez wielu zapomniane telewizory czarno-białe. Wyjaśnienie jest proste. Nie można sobie wyśnić czegoś, czego się wcześniej nie widziało. Zatem i w czasach np. Freuda ciężko było sobie wyobrazić świat w czarno-białych barwach. Z nastaniem ery telewizji to się zmieniło. Gdy ludzie naoglądali się chociażby wiadomości w czerni i bieli to w nocy to do nich wracało. Całą teoria na temat snów w czerni i bieli padła, gdy na salonach zagościły „kolorowe” odbiorniki telewizyjne. Ciekawe prawda?
5. Gdy śpimy nasz mózg odpoczywa.
No niezupełnie. No dobrze to absolutnie nieprawda, zatem MIT. Gdy my sobie smacznie śpimy nasz mózg pracuje na pełnych obrotach przetwarzając wszystko co się w ciągu dnia wydarzyło. Z tak dokładnymi szczegółami, na które na jawie nie zwracamy uwagi – np. jaki kolor kurtki miała osoba mijająca nas tego dnia na ulicy. Dlaczego tego nie pamiętamy po przebudzeniu? Proste – nasz mózg uznaje tę informacją za nieistotną i umieszcza w najgłębszej szufladce naszej podświadomości. Tej z napisem ”nieważne” : )
Sen i marzenia senne wciąż są niewyjaśnioną zagadką. To co Wam przedstawiliśmy to zaledwie kropelka w całym morzu mitów na ten temat. Być może kiedyś naukowcy odkryją całą prawdę na temat snu, póki co jednak wciąż pozostaje on zakryty woalką fascynującej tajemnicy.